Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Tymczasem dostajemy do rąk stosunkowo niewielką książkę (284 strony), złożoną z króciutkich opowieści czy raczej przypowieści, ukazujących kolejne lata dwudziestego wieku w szczegółach urastających w tym artystycznym wykonaniu do rangi symbolu. Z morza historii Grass wydobywa pojedyncze krople, w których załamuje się obraz świata, widziany w sposób niezwykły przez jego subiektywny, autorski wybór oraz interpretację. Często ukazuje pozorne drobiazgi, tworzy barwne fragmenty, niekiedy pełne grozy, ale i czarnego humoru, przewrotnego dowcipu, niemal łobuzerskiej kpiny. Wiek dwudziesty jest dla niego wiekiem zbrodni i błazeństwa, "strasznej powagi" i szyderczego śmiechu. Postanawia więc ukazać wielką historię poprzez małe historyjki, jak gdyby tylko tego była
Tymczasem dostajemy do rąk stosunkowo niewielką książkę (284 strony), złożoną z króciutkich opowieści czy raczej przypowieści, ukazujących kolejne lata dwudziestego wieku w szczegółach urastających w tym artystycznym wykonaniu do rangi symbolu. Z morza historii Grass wydobywa pojedyncze krople, w których załamuje się obraz świata, widziany w sposób niezwykły przez jego subiektywny, autorski wybór oraz interpretację. Często ukazuje pozorne drobiazgi, tworzy barwne fragmenty, niekiedy pełne grozy, ale i czarnego humoru, przewrotnego dowcipu, niemal łobuzerskiej kpiny. Wiek dwudziesty jest dla niego wiekiem zbrodni i błazeństwa, "strasznej powagi" i szyderczego śmiechu. Postanawia więc ukazać wielką historię poprzez małe historyjki, jak gdyby tylko tego była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego