Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Się
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1977
Zara będzie odbijany!
I walcujemy!
I raz, dwa-trzy! I raz, dwa-trzy!
I odbijany!
Odbijany!
- Ech ty!
- Bij go, Felek!
- Stachu, trzymasz sukinsyna?
- Wyśliznął się!
- Ło, Jezu, jak mnie kopnął!
- Kto mnie trzyma za spodnie?
To ty, Stachu?
- Chyba ja.
- To puść mnie, do cholery!
- Nie ma go.
Uciekł sukinsyn!
- Do sadu skoczył!
Pluska woda, szemrze woda, dobra woda.
Tam, w oddali, słychać dźwięki orkiestry.
Toczy się dalej bumstarara przerwana na krótki czas z przyczyn niezależnych.
Z przyczyn innej bumstarary.
Ale teraz już są sami swoi.
Nie ma obcego.
Nie ma niczyjego, jak słusznie sprostował Michaś.
Bardzo podoba mi się
Zara&lt;/&gt; będzie odbijany!<br>I walcujemy!<br>I raz, dwa-trzy! I raz, dwa-trzy!<br>I odbijany!<br>Odbijany!<br>- Ech ty!<br>- Bij go, Felek!<br>- Stachu, trzymasz sukinsyna?<br>- Wyśliznął się!<br>- &lt;dialect&gt;Ło&lt;/&gt;, Jezu, jak mnie kopnął!<br>- Kto mnie trzyma za spodnie?<br>To ty, Stachu?<br>- Chyba ja.<br>- To puść mnie, do cholery!<br>- Nie ma go.<br>Uciekł sukinsyn!<br>- Do sadu skoczył!<br>Pluska woda, szemrze woda, dobra woda.<br>Tam, w oddali, słychać dźwięki orkiestry.<br>Toczy się dalej &lt;orig&gt;bumstarara&lt;/&gt; przerwana na krótki czas z przyczyn niezależnych.<br>Z przyczyn innej &lt;orig&gt;bumstarary&lt;/&gt;.<br>Ale teraz już są sami swoi.<br>Nie ma obcego.<br>Nie ma niczyjego, jak słusznie sprostował Michaś.<br>Bardzo podoba mi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego