między innymi ci, którzy nie dopuszczali do siebie zapewnień "najważniejsze, aby przetrwać" i uznawali, że są ceny, których za przetrwanie zapłacić nie wolno. Częściej pojawiają się symboliczne motywy "nieba", "oceanu", "ziemi", rozumiane jako elementy wieczności, która nasze doczesne - choćby najbardziej usprawiedliwione i racjonalne - wybiegi przenosi w inny wymiar i ocenia surowiej. Surowiej? Omal nie wypaczyłem poglądów Bryllowego bohatera. W obliczu wieczności czuje się on troszkę niespokojnie, to prawda. Ale i tu potrafi zapewnić samego siebie, że w gruncie rzeczy wszystko będzie dobrze:<br><br><q>Co krwawe - zmyte będzie deszczami<br>Co kłamstwem było - zarośnie trawą<br>Znów czuwać będzie nad narodami<br>Niebo źrenicą łzawą, łaskawą