Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
wie pan Ja na przykład, mnie na przykład pomogło, jak poszłam do kościoła Oczywiście pan powie, że ja jestem dewotka, ale naprawdę miałam schorzenie przez trzy tygodnie, które bardzo mnie nękało, bardzo mnie nękało Myślałam na święta, że już chyba, nawet niektórzy mi radzili, żebym na pogotowie poszła, bo to świąteczny okres Nękało mnie, nękało, ale w sobotę poszłam sobie na dwie godziny na wspaniałą mszę wielkanocną, przedwielkanocną Bardzo piękny nastrój, podniosły i ja autentycznie wierzyłam w to, że mi to pomoże I pan mi nie uwierzy, panie Maćku, ale ja od soboty zaczęłam zdrowieć, dzisiaj już jestem całkiem do siebie
wie pan <pause> Ja na przykład, mnie na przykład pomogło, jak poszłam do kościoła <pause> Oczywiście pan powie, że ja jestem dewotka, ale naprawdę miałam schorzenie przez trzy tygodnie, które bardzo mnie nękało, bardzo mnie nękało <pause> Myślałam na święta, że już chyba, nawet niektórzy mi radzili, żebym na pogotowie poszła, bo to świąteczny okres <pause> Nękało mnie, nękało, ale w sobotę poszłam sobie na dwie godziny na wspaniałą mszę wielkanocną, przedwielkanocną <pause> Bardzo piękny nastrój, podniosły i ja autentycznie wierzyłam w to, że mi to pomoże <pause> I pan mi nie uwierzy, panie Maćku, ale ja od soboty zaczęłam zdrowieć, dzisiaj już jestem całkiem <overlap>do siebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego