Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
pójdę wcześniej do babci i przyszłabyś z tatą do babci.
Ale
Nie, ja właśnie muszę zadzwonić do Anki i się dowiedzieć. Wnioskuję, że skoro był, a nie zostawił, to znaczy, że nie kupił.
Rozumiem.
Ja sobie pomyślałam, żebyście przyszli po mnie gdzieś ja wiem, o drugiej, poszlibyśmy do babci zapalić świeczkę, a potem do Globiego na zakupy.
Oj naprawdę, mamusiu, nie chcę iść, uwierz mi. Ciepło jest na dworzu?
że tak.
Może bym się trochę potem poopalała.
Może nie aż tak ciepło, ale może... Niebo jest zachmurzone.
Ale właśnie podobno ochłodzenie ma być jakoś.
No, ochłodzenie to miało być od wczoraj
pójdę wcześniej do babci i przyszłabyś z tatą do babci.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Nie, ja właśnie &lt;gap&gt; muszę zadzwonić do Anki i się dowiedzieć. Wnioskuję, że skoro był, a nie zostawił, to znaczy, że nie kupił.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Rozumiem.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Ja sobie pomyślałam, żebyście przyszli po mnie gdzieś ja wiem, o drugiej, poszlibyśmy do babci zapalić świeczkę, a potem do &lt;name type ="org"&gt;Globiego&lt;/name&gt; na zakupy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Oj naprawdę, mamusiu, nie chcę iść, uwierz mi.&lt;pause&gt; Ciepło jest na dworzu?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;gap&gt; że tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Może bym się trochę potem poopalała.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Może nie aż tak ciepło, ale może... Niebo jest zachmurzone.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale właśnie podobno ochłodzenie ma być jakoś.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; No, ochłodzenie to miało być od wczoraj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego