Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 36
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dziurze, bo w Zakopanem chcą go odwoływać, ale ja staremu nie wierzę.
* Okropnie mnie zdenerwował taki pan z Krakowa, co u nas wynajął pokój na kilka dni. W ostatnią niedzielę wyszedł z kościoła na Krzeptówkach w połowie mszy, bo mówi, że mu się kazanie nie podobało. A przecież to wszystko święta prawda, że górale obcym ziemię sprzedają, że handlarze spod Gubałówki brużdżą ciągle burmistrzowi, chociaż on chce dobrze, a dziennikarze to okropna banda, sama znam kilku, uchowaj Boże.
Bojcorka



Karetka nowotarskiej straży

Od kwietnia w nowotarskiej Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej PSP działa zespół wypadkowy. Na pomoc ofiarom wypadków drogowych wyruszają równocześnie wozy
dziurze, bo w Zakopanem chcą go odwoływać, ale ja staremu nie wierzę.<br>* Okropnie mnie zdenerwował taki pan z Krakowa, co u nas wynajął pokój na kilka dni. W ostatnią niedzielę wyszedł z kościoła na Krzeptówkach w połowie mszy, bo mówi, że mu się kazanie nie podobało. A przecież to wszystko święta prawda, że górale obcym ziemię sprzedają, że handlarze spod Gubałówki brużdżą ciągle burmistrzowi, chociaż on chce dobrze, a dziennikarze to okropna banda, sama znam kilku, uchowaj Boże.<br>&lt;au&gt;Bojcorka&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Karetka nowotarskiej straży&lt;/tit&gt;<br><br>Od kwietnia w nowotarskiej Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej PSP działa zespół wypadkowy. Na pomoc ofiarom wypadków drogowych wyruszają równocześnie wozy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego