Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
sztuki Gogola. Więcej nawet istoty nowoczesnej literatury i nowej wizji człowieka. "Wyszliśmy wszyscy spod Płaszcza Gogola", miał powiedzieć Dostojewski. Se non e vero (tzn. czy tak naprawdę powiedział czy nie), e ben trovato. Ale o Płaszczu w książce Siniawskiego mowa jedynie półgębkiem, między pomniejszymi utworami Gogola. A przecież jest on swoistym pomostem od "świętego" śmiechu Rewizora do innego zupełnie śmiechu Martwych dusz; i prawdziwym centrum twórczości Gogola. Dla Siniawskiego zdaje się istnieć jeden wyłącznie "pełnowartościowy" śmiech, ten z Rewizora; pozostałe są "jałowe". Jakby nie dostrzegał powstania, właśnie w Płaszczu, śmiechu który z braku lepszej nazwy określę jako "egzystencjalny". Nie oklepany i
sztuki Gogola. Więcej nawet istoty nowoczesnej literatury i nowej wizji człowieka. "Wyszliśmy wszyscy spod Płaszcza Gogola", miał powiedzieć Dostojewski. Se non e vero (tzn. czy tak naprawdę powiedział czy nie), e ben trovato. Ale o Płaszczu w książce Siniawskiego mowa jedynie półgębkiem, między pomniejszymi utworami Gogola. A przecież jest on swoistym pomostem od "świętego" śmiechu Rewizora do innego zupełnie śmiechu Martwych dusz; i prawdziwym centrum twórczości Gogola. Dla Siniawskiego zdaje się istnieć jeden wyłącznie "pełnowartościowy" śmiech, ten z Rewizora; pozostałe są "jałowe". Jakby nie dostrzegał powstania, właśnie w Płaszczu, śmiechu który z braku lepszej nazwy określę jako "egzystencjalny". Nie oklepany i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego