Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
się ich, i wierz mi, nie jest to niskie honorarium. Myślisz, że czemu posłałem tam Enquista, czemu kazałem ci osobiście zająć się skatalogowaniem zasobów Smoka? Eksploatacja ruszy tak czy owak, żadne duchy mnie nie powstrzymają. Wszystko jest kwestią bilansu potencjalnych strat i zysków. Jeśli one faktycznie potrafią człowieka wystraszyć do szaleństwa albo i zabić, to muszę się liczyć z kumulującymi się opóźnieniami i koniecznością ciągłych uzupełnień stanu osobowego w cyklu krótszym od tygodniowego, a to może mi przekreślić plan wyciągnięcia jeszcze w tym roku choć minimalnego zysku. A na to z kolei nie mogę sobie pozwolić, bo te parędziesiąt milionów powyżej
się ich, i wierz mi, nie jest to niskie honorarium. Myślisz, że czemu posłałem tam Enquista, czemu kazałem ci osobiście zająć się skatalogowaniem zasobów Smoka? Eksploatacja ruszy tak czy owak, żadne duchy mnie nie powstrzymają. Wszystko jest kwestią bilansu potencjalnych strat i zysków. Jeśli one faktycznie potrafią człowieka wystraszyć do szaleństwa albo i zabić, to muszę się liczyć z kumulującymi się opóźnieniami i koniecznością ciągłych uzupełnień stanu osobowego w cyklu krótszym od tygodniowego, a to może mi przekreślić plan wyciągnięcia jeszcze w tym roku choć minimalnego zysku. A na to z kolei nie mogę sobie pozwolić, bo te parędziesiąt milionów powyżej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego