Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
Nie potrzebowała pieniędzy? Jeszcze bardziej potrzebowała - żeby przeżyć. Natomiast przebiegła matka mojego ojca była przekonana, że i policjant, który go przesłuchiwał i też wszystko o nas wiedział z raportu, nie wypuścił go w przypływie dobroci ani dla dobrego samopoczucia psychicznego, ale po to, żeby nas wszystkich wyśledzić, i wpadła na szalony pomysł, żeby ojca czym prędzej wsadzić do więzienia.

W ten sposób ojciec znalazł się na Gęsiówce, w strasznych warunkach i o krok od śmierci. Wprawdzie oskarżono go tylko o handel dolarami, które rzeczywiście przy nim znaleziono, ale współwięźniowie w przepełnionej ciasnej celi mieli niejedną sposobność sprawdzić, że ojciec jest obrzezany
Nie potrzebowała pieniędzy? Jeszcze bardziej potrzebowała - żeby przeżyć. Natomiast przebiegła matka mojego ojca była przekonana, że i policjant, który go przesłuchiwał i też wszystko o nas wiedział z raportu, nie wypuścił go w przypływie dobroci ani dla dobrego samopoczucia psychicznego, ale po to, żeby nas wszystkich wyśledzić, i wpadła na szalony pomysł, żeby ojca czym prędzej wsadzić do więzienia.<br><br>W ten sposób ojciec znalazł się na Gęsiówce, w strasznych warunkach i o krok od śmierci. Wprawdzie oskarżono go tylko o handel dolarami, które rzeczywiście przy nim znaleziono, ale współwięźniowie w przepełnionej ciasnej celi mieli niejedną sposobność sprawdzić, że ojciec jest obrzezany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego