ten sposób pełnimy jakąś ważną społeczną misję.<br><br><br>Bardzo mi się, panowie, nie podoba, że stajecie w obronie prostych męskich rozrywek. W podtekście bowiem zauważam chęć uczynienia z kobiety bezrozumnego obserwatora waszych prostych przyjemności. To co, mamy wam kibicować, kiedy pijecie piwo i podrywacie dziewczyny?<br>&lt;au&gt;Aneta z Warszawy&lt;/au&gt;<br>Od redakcji: Proszę szanownej pani. Dzięki prostym przyjemnościom mężczyzna odzyskuje pewność siebie i pogodę ducha. Staje się wówczas lepszym partnerem, ojcem, obywatelem i pracownikiem. A to ma bardzo głęboki sens w kontekście bardzo mocno lansowanej przez nas polityki prorodzinnej, a nawet prokreacyjnej. <br><br><br>Dziękuję wam za artykuł pt. "Miazga", poświęcony boksowi ekstremalnemu. Jako młody, zdrowy