Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
Morro, nieprzytomny od rany na przestrzał przez nasadę nosa, leży pod ścianą. Obok Jagiełło z kimś drugim wlecze rannego. To ich towarzysz, niecierpliwy, zbity przez Zygmunta niedoszły samobójca z piwnicy. Trafiony przez powstańczy posterunek, który, półprzytomny w upale rozparzonej niedawnym pożarem piwnicy, wziął biegnącego w zdobycznym hełmie powstańca za Niemca, szarpie się teraz w ramionach Jagiełły, broni się przed nim, aż wyprężony w jakimś śmiertelnym charkocie, opada na ziemię.
- Gotów - mruczy Jagiełło i patrzy na niego jakoś długo, jakby żegnał przyjaciela. - Bał się mnie -szepce - widział, jak uspokoiłem tamtego w naszej piwnicy..
Jerzy sadza Zygmunta pod ścianą.
"Udusił tamtego czy jak
Morro, nieprzytomny od rany na przestrzał przez nasadę nosa, leży pod ścianą. Obok Jagiełło z kimś drugim wlecze rannego. To ich towarzysz, niecierpliwy, zbity przez Zygmunta niedoszły samobójca z piwnicy. Trafiony przez powstańczy posterunek, który, półprzytomny w upale rozparzonej niedawnym pożarem piwnicy, wziął biegnącego w zdobycznym hełmie powstańca za Niemca, szarpie się teraz w ramionach Jagiełły, broni się przed nim, aż wyprężony w jakimś śmiertelnym charkocie, opada na ziemię.<br>- Gotów - mruczy Jagiełło i patrzy na niego jakoś długo, jakby żegnał przyjaciela. - Bał się mnie -szepce - widział, jak uspokoiłem tamtego w naszej piwnicy..<br>Jerzy sadza Zygmunta pod ścianą.<br>"Udusił tamtego czy jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego