Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
ze skrzydełek białych mew? Rozbiegły się na wszystkie strony w poszukiwaniu tych fartuchów.
Tymczasem zbliżała się szybko godzina, kiedy na cyplu helskiego półwyspu uszykować się miały ryby do wyścigów, decydujących o ich losach w morzu.
Na znak węgorza puściły się co sił w płetwach w drogę ku przystani. Cisnąc się, szturchając, napierając na siebie, dążyły do wytkniętego celu całą ławicą, tak iż morze w tym miejscu zrobiło się całkiem ciemne.
Jakież było zdumienie ryb, gdy tuż przed przystanią wyprzedził je zwyczajny śledź bałtycki, którego sama natura w biały fartuch ubrała, całe bowiem podbrzusze miał obleczone białą skórą. On to pierwszy dopłynął
ze skrzydełek białych mew? Rozbiegły się na wszystkie strony w poszukiwaniu tych fartuchów. <br>Tymczasem zbliżała się szybko godzina, kiedy na cyplu helskiego półwyspu uszykować się miały ryby do wyścigów, decydujących o ich losach w morzu. <br>Na znak węgorza puściły się co sił w płetwach w drogę ku przystani. Cisnąc się, szturchając, napierając na siebie, dążyły do wytkniętego celu całą ławicą, tak iż morze w tym miejscu zrobiło się całkiem ciemne. <br>Jakież było zdumienie ryb, gdy tuż przed przystanią wyprzedził je zwyczajny śledź bałtycki, którego sama natura w biały fartuch ubrała, całe bowiem podbrzusze miał obleczone białą skórą. On to pierwszy dopłynął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego