Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
teatr, z kobietą jako umalowaną i wtajemniczoną kapłanką erotyki. Tak mi się książeczka podobała, że przetłumaczyłem ją na polski. Ale maszynopis przepadł w gruzach mojego warszawskiego mieszkania. Później przetłumaczyła ten tekst Joanna Guze.

Beauvoir, Simone de. Nigdy jej nie spotkałem, ale moja antypatia nie osłabła teraz, po jej śmierci, kiedy szybko odpływa w krainę przypisów petitem do dziejów jej epoki. Powiedzmy, że ta antypatia była nieunikniona u człowieka z głębokiej prowincji do damy z wielkiego świata i że zaprawiał ją gniew na własne onieśmielenie, prostaka wobec cywilizacji wyrafinowanej. Zamknięta w kokonie swojej francuskości, ani domyślała się, jak mógł ją osądzać ktoś
teatr, z kobietą jako umalowaną i wtajemniczoną kapłanką erotyki. Tak mi się książeczka podobała, że przetłumaczyłem ją na polski. Ale maszynopis przepadł w gruzach mojego warszawskiego mieszkania. Później przetłumaczyła ten tekst Joanna Guze. <br><br>&lt;tit&gt;Beauvoir, Simone de.&lt;/&gt; Nigdy jej nie spotkałem, ale moja antypatia nie osłabła teraz, po jej śmierci, kiedy szybko odpływa w krainę przypisów petitem do dziejów jej epoki. Powiedzmy, że ta antypatia była nieunikniona u człowieka z głębokiej prowincji do damy z wielkiego świata i że zaprawiał ją gniew na własne onieśmielenie, prostaka wobec cywilizacji wyrafinowanej. Zamknięta w kokonie swojej francuskości, ani domyślała się, jak mógł ją osądzać ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego