Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
myśleć.
Pierwszy odruch, poszperać w pudle przypominającym zamczysty kufer, nigdy nie zamknięty w niezamykanej szafie.
Nie! Nie jest już małą Ulką. Skoro babka Marta nie wyjawiła nazwiska mężczyzny swego życia, jej wolę należy uszanować. Przyzwoity człowiek, nie wdziera się podstępem w prywatność innych. Nawet bezceremonialna ciotka Karolina nigdy nie naruszyła tabu młodszej siostry.
- ... konsekwencje strachu, nieludzkich warunków i totalnej nienawiści... - powtarza sobie Ulka słowa babki Marty, których następstwem była wypowiedź Karoliny: - ktoś stamtąd... pytał, o wiesz kogo.
I Ulka nie dotrzymuje danego sobie słowa, popełnia przestępstwo niedyskrecji, chociaż czuje się jak ostatnia świnia. Lecz nie znajduje niczego co mogłoby przybliżyć, czy
myśleć.<br>Pierwszy odruch, poszperać w pudle przypominającym zamczysty kufer, nigdy nie zamknięty w niezamykanej szafie.<br>Nie! Nie jest już małą Ulką. Skoro babka Marta nie wyjawiła nazwiska mężczyzny swego życia, jej wolę należy uszanować. Przyzwoity człowiek, nie wdziera się podstępem w prywatność innych. Nawet bezceremonialna ciotka Karolina nigdy nie naruszyła tabu młodszej siostry.<br>- ... konsekwencje strachu, nieludzkich warunków i totalnej nienawiści... - powtarza sobie Ulka słowa babki Marty, których następstwem była wypowiedź Karoliny: - ktoś stamtąd... pytał, o wiesz kogo.<br>I Ulka nie dotrzymuje danego sobie słowa, popełnia przestępstwo niedyskrecji, chociaż czuje się jak ostatnia świnia. Lecz nie znajduje niczego co mogłoby przybliżyć, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego