Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
budę w powietrze i wyeliminować radar z działań na polu walki. Tokarski zdawał sobie sprawę, że sforsowanie drzwi jest po prosu niemożliwe. Chcąc mnie zastraszyć, prawdopodobnie pół żartem pół serio, krzyknął:
- Wyłaź, bo jak nie, to cię zamkniemy od zewnątrz i podpalimy budę! Rzeczywiście, drzwi można było zamknąć od zewnątrz tak, aby nie dało się otworzyć ich od środka. Przestraszyłem się, bo Tokarski do zrównoważonych nie należał i mógł ten pomysł zrealizować. Widziałem jak podszedł do budy i przy ogólnej aprobacie przekręcił klamkę tak, aby nie można było otworzyć drzwi z drugiej strony. Kiedy to zrobił, wybuchła salwa głupich śmiechów. Tokarski widząc
budę w powietrze i wyeliminować radar z działań na polu walki. Tokarski zdawał sobie sprawę, że sforsowanie drzwi jest po prosu niemożliwe. Chcąc mnie zastraszyć, prawdopodobnie pół żartem pół serio, krzyknął:<br>- Wyłaź, bo jak nie, to cię zamkniemy od zewnątrz i podpalimy budę! Rzeczywiście, drzwi można było zamknąć od zewnątrz tak, aby nie dało się otworzyć ich od środka. Przestraszyłem się, bo Tokarski do zrównoważonych nie należał i mógł ten pomysł zrealizować. Widziałem jak podszedł do budy i przy ogólnej aprobacie przekręcił klamkę tak, aby nie można było otworzyć drzwi z drugiej strony. Kiedy to zrobił, wybuchła salwa głupich śmiechów. Tokarski widząc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego