Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 15
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Nowego Targu, gdyż słusznie wydawało się im, że lepszych instruktorów nigdzie nie znajdą, a mieli też podstawy rachować na to, że ich propozycja nie zostanie odrzucona. Przecież Marysia Staszlowa to rodowita bańscanka od Jarząbków-Kuncorzy, zaś Józek Staszel pochodzi z Maruszyny, więc musi pamiętać, że jest dłużnikiem Bańskiej.
Jak było, tak było, dość na tym, że po ogłoszeniu tygodniowych zapisów dla chętnych do zespołu już w ubiegłą sobotę 10 bm. odbyły się pierwsze próby tańca i śpiewu w obu szkołach. Zajęcia trwają przez dwie pełne godziny zegarowe i będą się odbywać w każdą sobotę: najpierw od godz. 9.00 do 11.00
Nowego Targu, gdyż słusznie wydawało się im, że lepszych instruktorów nigdzie nie znajdą, a mieli też podstawy rachować na to, że ich propozycja nie zostanie odrzucona. Przecież Marysia Staszlowa to rodowita bańscanka od Jarząbków-Kuncorzy, zaś Józek Staszel pochodzi z Maruszyny, więc musi pamiętać, że jest dłużnikiem Bańskiej.<br>Jak było, tak było, dość na tym, że po ogłoszeniu tygodniowych zapisów dla chętnych do zespołu już w ubiegłą sobotę 10 bm. odbyły się pierwsze próby tańca i śpiewu w obu szkołach. Zajęcia trwają przez dwie pełne godziny zegarowe i będą się odbywać w każdą sobotę: najpierw od godz. 9.00 do 11.00
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego