Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
prawie ideałem. Nadal uważa, że jesteście feministycznym pismem i o to toczymy batalie; nigdy jednak nie zdoła mnie pokonać.
Ruda z Krakowa


100 skojarzeń do słonia
Piszę do was, bo dzieje się coś niewytłumaczalnego, być może telepatycznego. Piszecie na tematy, które jeszcze przed ich pojawieniem się, ciągle mnie nurtują. I tak było np. z artykułem "100 skojarzeń do słonia" - temat "kreatywność" już od miesiąca siedział w mojej głowie. To wręcz nieprawdopodobne! O jakim temacie pomyślę, później pojawia się we wspaniałym Cosmo! To tak, jakbyście telepatycznie wyczuwali potrzeby waszych czytelników.
Aneta


W marcu koty, w kwietniu psy
Chciałabym coś sprostować odnośnie do felietonu
prawie ideałem. Nadal uważa, że jesteście feministycznym pismem i o to toczymy batalie; nigdy jednak nie zdoła mnie pokonać.<br>Ruda z Krakowa<br><br><br>100 skojarzeń do słonia<br>Piszę do was, bo dzieje się coś niewytłumaczalnego, być może telepatycznego. Piszecie na tematy, które jeszcze przed ich pojawieniem się, ciągle mnie nurtują. I tak było np. z artykułem "100 skojarzeń do słonia" - temat "kreatywność" już od miesiąca siedział w mojej głowie. To wręcz nieprawdopodobne! O jakim temacie pomyślę, później pojawia się we wspaniałym Cosmo! To tak, jakbyście telepatycznie wyczuwali potrzeby waszych czytelników. <br>Aneta<br><br><br>W marcu koty, w kwietniu psy<br>Chciałabym coś sprostować odnośnie do felietonu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego