Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
podpowiada Dominika.
Babka patrzy na nią bystro, ale nie może nic
wyczytać z twarzy wnuczki.
- Pisał - kłamie gładko Dominika, po małej
przerwie dla nabrania tchu. - Całuje cię i pozdrawia...
- Potrafi to robić? - wątpi złośliwie babka. - I co?
Gdzie jest teraz? W Berdyczowie? W Paryżu? Biedaczek artysta
dla malutkich. Córka będzie taka sama. Do niczego. Udana,
że strach. Co tam mamroczesz? Że nieprawda? Skąd, same
talenty w rodzinie! Towarzyskie też, nie można powiedzieć.
Nie przyszło ci do głowy, że mogłabym chcieć usiąść?
A może matka nie pozwoliła wpuszczać mnie do domu?
- Cztery, pięć, sześć... - mówi zuchwale
a wyraźnie Dominika, patrząc tym razem babce
podpowiada Dominika.<br> Babka patrzy na nią bystro, ale nie może nic <br>wyczytać z twarzy wnuczki.<br>- Pisał - kłamie gładko Dominika, po małej <br>przerwie dla nabrania tchu. - Całuje cię i pozdrawia...<br>- Potrafi to robić? - wątpi złośliwie babka. - I co? <br>Gdzie jest teraz? W Berdyczowie? W Paryżu? Biedaczek artysta <br>dla malutkich. Córka będzie taka sama. Do niczego. Udana, <br>że strach. Co tam mamroczesz? Że nieprawda? Skąd, same <br>talenty w rodzinie! Towarzyskie też, nie można powiedzieć. <br>Nie przyszło ci do głowy, że mogłabym chcieć usiąść? <br>A może matka nie pozwoliła wpuszczać mnie do domu?<br>- Cztery, pięć, sześć... - mówi zuchwale <br>a wyraźnie Dominika, patrząc tym razem babce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego