Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
policyjnego bloku rozważają więc powrót do swojej starej kotłowni. Jednym z argumentów jest też to, że geotermia to na razie ciepła woda ogrzewana gazem, jednym z najdroższych mediów. Nie chcą i nie mogą płacić więcej. - Jak tak dalej pójdzie, to na skutek ekologicznego ogrzewania, ekologicznie umrzemy z głodu.
(aza)



Konik taksówkarz

- Panie, oni stają tuż pod dworcem. Zabierają ludzi do prywatnych samochodów, a my tutaj stoimy i czekamy na postoju jak banda palantów - denerwuje się jeden z zakopiańskich taksówkarzy. Jak się okazuje, w okresie ferii pojawiają się osoby, które dorabiają sobie jako nieformalni taksówkarze. Po przyjeździe pociągów wychwytują turystów, oferując im
policyjnego bloku rozważają więc powrót do swojej starej kotłowni. Jednym z argumentów jest też to, że geotermia to na razie ciepła woda ogrzewana gazem, jednym z najdroższych mediów. Nie chcą i nie mogą płacić więcej. - Jak tak dalej pójdzie, to na skutek ekologicznego ogrzewania, ekologicznie umrzemy z głodu.<br>&lt;au&gt;(aza)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Konik taksówkarz&lt;/tit&gt;<br><br>- Panie, oni stają tuż pod dworcem. Zabierają ludzi do prywatnych samochodów, a my tutaj stoimy i czekamy na postoju jak banda palantów - denerwuje się jeden z zakopiańskich taksówkarzy. Jak się okazuje, w okresie ferii pojawiają się osoby, które dorabiają sobie jako nieformalni taksówkarze. Po przyjeździe pociągów wychwytują turystów, oferując im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego