który <br>jest, też stamtąd, Siwy choć i Paweł. Ważny <br>nie tylko dla niej. Paweł "więcej niż tak"... <br>Konieczność przekonania o tym starej, nieufnej kobiety... <br>I jak to dobrze, że drugi stary człowiek, co kiedyś <br>stracił wszystko, jest mądry i wszystko wie sam. Wziął <br>sobie i ją, i Pawła-Siwego, i tamtego chłopca, i psa...<br><br>Szła do domu wolno, niepewna, co zrobi, kiedy babka znów krzyknie, <br>a dziadek odejdzie, nim to się stanie, i nie będzie komu <br>przypomnieć jej o obietnicy wołaniem: "Dominiko!" <br>Lub kiedy...<br>Zacisnęła usta i weszła na ganek. Teraz zapukać. <br>Otworzyć drzwi.<br>- Przepraszam cię, babciu, za tamto - mówi głośno