Otóż w dotychczasowych ustawach o prawie autorskim stosowaliśmy rozwiązania bliskie modelu amerykańskiego. Producent filmu podpisywał umowy z realizatorami i aktorami, a następnie sprzedawał gotowy produkt do kin, do telewizji, producentom kaset wideo i albo na tym zarabiał, albo tracił. W wyjątkowej sytuacji znajdowali się tylko autorzy muzyki filmowej, otrzymujący dodatkowe tantiemy od upowszechniania filmów; ta praktyka to pozostałość po czasach kina niemego, gdy muzyka towarzysząca filmom stanowiła byt samodzielny. Tymczasem wedle nowej ustawy tantiemy otrzymywać będą niemal wszyscy i za wszystko. A zatem - poza kompozytorami - także reżyserzy, operatorzy, autorzy scenariusza oraz aktorzy; nie tylko występujący w głównych rolach, ale wszyscy, także