Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o komputerach,o samochodach,o dzieciach
Rok powstania: 2000
poprzednio słyszałam, jak rozmawialiśmy...
Nie...
bo to na zamówienie nic nie ma, na zamówienie tygrysy nie chcą latać.
No, ty żeś zamówiła.
Wymyśliłam, bo to wiesz, jeszcze temat nie przebrzmiał, jeszcze odzywa się w prasie...
O to ja jeszcze dzisiaj tak Łukasza oszukam...
No, a wiesz, że...
albo nie mojego tatę, bo mój tata to strasznie tego tygrysa przeżywał, on zresztą wszystko przeżywa...
To uważaj, żeby nie dostał zawału.
On mi, jak byliśmy akurat, pojechaliśmy na tą, na izbę przyjęć, bo jechaliśmy na to badanie, to on mi właśnie, na izbie przyjęć demonstrował, demonstrował mi, jak latał po tej sali, jak
poprzednio słyszałam, jak rozmawialiśmy&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;Nie&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;bo to na zamówienie nic nie ma, na zamówienie tygrysy nie chcą latać.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, ty żeś zamówiła.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wymyśliłam, bo to wiesz, jeszcze temat nie przebrzmiał, jeszcze odzywa się w prasie&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;O to ja jeszcze dzisiaj tak Łukasza oszukam&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;No, a wiesz, że&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;albo nie mojego tatę, bo mój tata to strasznie tego tygrysa przeżywał, on zresztą wszystko przeżywa&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;To uważaj, żeby nie dostał zawału.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;On mi, jak byliśmy akurat, pojechaliśmy na tą, na izbę przyjęć, bo jechaliśmy na to badanie, to on mi właśnie, na izbie przyjęć demonstrował, demonstrował mi, jak latał po tej sali, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego