Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Magazyn Polski
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
ze świecami w dłoniach), klakierzy (zawód szczególnie popularny w krajach zachodnich, a zwłaszcza w USA, gdzie - dla przykładu - za "burzliwe brawa" otrzymują po 50 dolarów per capita, za okrzyki "brawo!" po 5 dolarów; za długotrwałe oklaski po 25 dolarów...), wywoływacze szczurów (zadanie ich polegało na "wywoływaniu" gryzoni z kryjówek i tępieniu. Fakty te znajdują swoje literackie echo w sztuce Ibsena "Mały Eyolf"), szczurołapy. W czasach Szekspira był to zawód z rzędu najbardziej zaszczytnych: specjalistów od chwytania i niszczenia szczurów traktowano na równi z artystami i uczonymi! Z Literackim odbiciem tej profesji spotykamy się u Goethego. Uwiecznił on szczurołapa z Hameln w
ze świecami w dłoniach), klakierzy (zawód szczególnie popularny w krajach zachodnich, a zwłaszcza w USA, gdzie - dla przykładu - za "burzliwe brawa" otrzymują po 50 dolarów per capita, za okrzyki "brawo!" po 5 dolarów; za długotrwałe oklaski po 25 dolarów...), wywoływacze szczurów (zadanie ich polegało na "wywoływaniu" gryzoni z kryjówek i tępieniu. Fakty te znajdują swoje literackie echo w sztuce Ibsena "Mały Eyolf"), szczurołapy. W czasach Szekspira był to zawód z rzędu najbardziej zaszczytnych: specjalistów od chwytania i niszczenia szczurów traktowano na równi z artystami i uczonymi! Z Literackim odbiciem tej profesji spotykamy się u Goethego. Uwiecznił on szczurołapa z Hameln w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego