zasadę: nie wiem - zobaczymy, a zachowasz świeżość ocen, otworzysz się na wszystko, co się wiąże z daną sytuacją i co może ją różnić od znanych ci wcześniej sytuacji, uchronisz się też od zbyt wczesnego osądu i zyskasz czas na przeżycie takiego doświadczenia, które może być początkiem twórczego rozwiązania problemu.<br>Początkujący terapeuci i doradcy stawiają niekiedy niepodważalne diagnozy problemów klienta, zanim jeszcze poznają jego imię. Zamiast patrzeć, pytać i słuchać, próbują wcisnąć problem, a nawet człowieka, w ciasne ramy wyuczonej na studiach typologii. Podobne grzechy mają na sumieniu nauczyciele, którzy sprawiającego kłopoty Jasia określają krótko i bez wahania w trzecim dniu jego