Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
krótki okres był prezesem Oddziału), Zechentera czy Hołuja, którzy jednak sprawdzili się niejednokrotnie i współpraca z nimi układała się pomyślnie. Nie poddawali się też naciskom, wręcz przeciwnie - czasem buntowali nas przeciw różnym rozporządzeniom władz.
Oddział miał spokój. Nikt nie mógł zarzucić, że opieramy się wyłącznie na kolegach bezpartyjnych.
Krupnicza 22 tętniła więc życiem, już o tym dużo pisałem. Nie od rzeczy jednak będzie przypomnieć wielu literatów, którzy odwiedzali nas często, stale podkreślając, że czują się w naszym mieście jakby odrodzeni, że oddychają pełną piersią i że nie dochodzi tutaj warszawska wrzawa i łomot walk o stanowiska i beneficja. A zatem wspomnijmy
krótki okres był prezesem Oddziału), Zechentera czy Hołuja, którzy jednak sprawdzili się niejednokrotnie i współpraca z nimi układała się pomyślnie. Nie poddawali się też naciskom, wręcz przeciwnie - czasem buntowali nas przeciw różnym rozporządzeniom władz.<br>Oddział miał spokój. Nikt nie mógł zarzucić, że opieramy się wyłącznie na kolegach bezpartyjnych.<br>Krupnicza 22 tętniła więc życiem, już o tym dużo pisałem. Nie od rzeczy jednak będzie przypomnieć wielu literatów, którzy odwiedzali nas często, stale podkreślając, że czują się w naszym mieście jakby odrodzeni, że oddychają pełną piersią i że nie dochodzi tutaj warszawska wrzawa i łomot walk o stanowiska i beneficja. A zatem wspomnijmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego