Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
i Zosia wracali, tamci nadal siedzieli i smażyli pataty. Nie wyglądało na to, żeby gdziekolwiek wychodzili. Urzędują do późna coraz bardziej nawaleni, gra muzyka, gadają głośno. Równie dobrze mogliby robić to w domu. Ale tutaj kosztuje mniej i zawsze można powiedzieć znajomym w Europie, że było się w Indiach. A to co innego! Picie i najebka w Azji mają niewątpliwie wymiar metafizyczny.
Tuż obok pijanych kolonistów na ziemi układają się do snu kolesie z obsługi hotelu. Wczoraj wieczorem sprzątacze zaczęli się o coś kłócić. Jeden z białych frików, śmiejąc się i krzycząc: "Proszę nie przeszkadzać gościom", po prostu przywalił jednemu z nich w
i Zosia wracali, tamci nadal siedzieli i smażyli pataty. Nie wyglądało na to, żeby gdziekolwiek wychodzili. Urzędują do późna coraz bardziej nawaleni, gra muzyka, gadają głośno. Równie dobrze mogliby robić to w domu. Ale tutaj kosztuje mniej i zawsze można powiedzieć znajomym w Europie, że było się w Indiach. A to co innego! Picie i &lt;orig&gt;najebka&lt;/&gt; w Azji mają niewątpliwie wymiar metafizyczny.<br>Tuż obok pijanych kolonistów na ziemi układają się do snu kolesie z obsługi hotelu. Wczoraj wieczorem sprzątacze zaczęli się o coś kłócić. Jeden z białych &lt;orig&gt;frików&lt;/&gt;, śmiejąc się i krzycząc: "Proszę nie przeszkadzać gościom", po prostu przywalił jednemu z nich w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego