Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
iż kultura składająca się z samych Pascali byłaby przerażająca. Oczywiście. A kultura składająca się z samych św. Szymonów Słupników nie byłaby przerażająca? Więc o co chodzi?
Pan Kłoczowski mówił przed chwilą, że Kołakowski nie zajmuje się eklezjologią. To prawda, ale Kołakowski prawie w ogóle nie zajmuje się instytucjami, bo "Religion" to książka o ideach, myśleniu, na co zwracał już uwagę Stefan Amsterdamski. Wydaje mi się, że wprowadzając problematykę eklezjologiczną musiałby się zająć Kościołem jako instytucją. To, że tego nie czyni, wiąże się i z koncepcją, i z tytułem książki, i ze sposobem prezentacji problematyki. Pominięcie instytucji ma swoje mankamenty, ale by
iż kultura składająca się z samych Pascali byłaby przerażająca. Oczywiście. A kultura składająca się z samych św. Szymonów Słupników nie byłaby przerażająca? Więc o co chodzi?<br> Pan Kłoczowski mówił przed chwilą, że Kołakowski nie zajmuje się eklezjologią. To prawda, ale Kołakowski prawie w ogóle nie zajmuje się instytucjami, bo "Religion" to książka o ideach, myśleniu, na co zwracał już uwagę Stefan Amsterdamski. Wydaje mi się, że wprowadzając problematykę eklezjologiczną musiałby się zająć Kościołem jako instytucją. To, że tego nie czyni, wiąże się i z koncepcją, i z tytułem książki, i ze sposobem prezentacji problematyki. Pominięcie instytucji ma swoje mankamenty, ale by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego