który stoi w bezpośrednim sąsiedztwie budynku resortu - napisaliśmy wczoraj w tekście "Biurowiec dla szpiegów". Gdyby pozostał on w prywatnych rękach, mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu państwa, bo w biurowcu mógłby się zainstalować obcy wywiad. Ujawniliśmy też, że okoliczności wzniesienia biurowca w tym miejscu nie są do końca jasne, a jego powstawaniu towarzyszyły dziwne zachowania urzędników samorządowych, przedstawicieli &lt;name type="org"&gt;MSZ&lt;/&gt; i służb specjalnych.<br>Po naszej publikacji &lt;name type="org"&gt;Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego&lt;/&gt; ogłosiła, że już w 2003 roku skierowała w tej sprawie wniosek do &lt;name type="org"&gt;Prokuratury Okręgowej&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt;. Miała bowiem wątpliwości, czy "decyzja lokalizacyjna była zgodna ze stosownymi planami zagospodarowania przestrzennego". &lt;name type="org"&gt;ABW&lt;/&gt; oświadczyła też, że &lt;q&gt; "decyzję o