Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Z pewnością nie da się policzyć stopnia społecznego zainteresowania konfliktem Waszyngtona i Jeffersona z angielskimi gubernatorami. I z pewnością ów konflikt nie był jedyną sprawą, która zaprzątała czy dzieliła ówczesne społeczeństwo buntujących się kolonii. Niemniej w pewnym momencie zarówno interesy, jakie za tym konfliktem stały, jak i emocje, jakie temu towarzyszyły, zdominowały wszystkie inne interesy i wszystkie inne konflikty na tych ziemiach.

W tym sensie niezależnie od tego, czy zgodzimy się na tak drastyczny werdykt, jak ten, że postkomuniści to nie Polacy (moim zdaniem, rzecz warta odrębnych rozważań), widać analogie z sytuacją w Polsce. Po siedmiu latach zdawałoby się czysto historyczny
Z pewnością nie da się policzyć stopnia społecznego zainteresowania konfliktem Waszyngtona i Jeffersona z angielskimi gubernatorami. I z pewnością ów konflikt nie był jedyną sprawą, która zaprzątała czy dzieliła ówczesne społeczeństwo buntujących się kolonii. Niemniej w pewnym momencie zarówno interesy, jakie za tym konfliktem stały, jak i emocje, jakie temu towarzyszyły, zdominowały wszystkie inne interesy i wszystkie inne konflikty na tych ziemiach.<br><br> W tym sensie niezależnie od tego, czy zgodzimy się na tak drastyczny werdykt, jak ten, że postkomuniści to nie Polacy (moim zdaniem, rzecz warta odrębnych rozważań), widać analogie z sytuacją w Polsce. Po siedmiu latach zdawałoby się czysto historyczny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego