Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
przepisywali je na czysto. Pikanterii sprawie dodawało to, że dyrektor szkoły przynosił fałszywym abiturientom hot dogi i coca-colę. - To jedyna sprawa związana z oszustwami egzaminacyjnymi, którą pamiętam - mówi Julita Sobczyk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Pozostałe wypadki są naganne moralnie, ale nie podlegają sankcjom kodeksu karnego. Sprawa może trafić do sądu jedynie wówczas, gdy sfałszowano dokumenty bądź poświadczono nieprawdę. Za posługiwanie się nie swoim dokumentem tożsamości grozi zaś kara grzywny.
Ghostwriterzy
Posługiwanie się dowodem osobistym kandydata przez podstawioną osobę jest klasycznym trikiem egzaminacyjnym. Podstawieni studenci biorą 300-500 zł za napisanie pracy, niekiedy robią to bezinteresownie - dla przyjaciela. Jeśli
przepisywali je na czysto. Pikanterii sprawie dodawało to, że dyrektor szkoły przynosił fałszywym abiturientom hot dogi i coca-colę. - To jedyna sprawa związana z oszustwami egzaminacyjnymi, którą pamiętam - mówi Julita Sobczyk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Pozostałe wypadki są naganne moralnie, ale nie podlegają sankcjom kodeksu karnego. Sprawa może trafić do sądu jedynie wówczas, gdy sfałszowano dokumenty bądź poświadczono nieprawdę. Za posługiwanie się nie swoim dokumentem tożsamości grozi zaś kara grzywny. <br>&lt;tit&gt;Ghostwriterzy&lt;/&gt; <br>Posługiwanie się dowodem osobistym kandydata przez podstawioną osobę jest klasycznym trikiem egzaminacyjnym. Podstawieni studenci biorą 300-500 zł za napisanie pracy, niekiedy robią to bezinteresownie - dla przyjaciela. Jeśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego