Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kobiety wykupują miejsca w pierwszym rzędzie, żeby z bliska patrzeć na swoich ulubieńców. A jest całkiem odwrotnie. To mężczyźni oglądają "Ogniem i mieczem", żeby się napatrzeć na Izabelę Scorupco i mało ich obchodzi, jak się Helena nazywała z domu. Nie patrzą na Helenę, tylko na Izabelę. Mężczyźni są zmysłowi i trywialni, kobiety mają więcej fantazji i potrafią lepiej słuchać. Dlatego sztuka lepiej trafia do kobiet. Ja nie chodzę do kina, żeby patrzeć na aktorów, tylko żeby się wciągać w wir wydarzeń. Cenię
takiego wykonawcę, którego podczas przedstawienia tracę z oczu, ponieważ jego postać znika pod rolą, jaką wziął na siebie. Im
kobiety wykupują miejsca w pierwszym rzędzie, żeby z bliska patrzeć na swoich ulubieńców. A jest całkiem odwrotnie. To mężczyźni oglądają "Ogniem i mieczem", żeby się napatrzeć na Izabelę Scorupco i mało ich obchodzi, jak się Helena nazywała z domu. Nie patrzą na Helenę, tylko na Izabelę. Mężczyźni są zmysłowi i trywialni, kobiety mają więcej fantazji i potrafią lepiej słuchać. Dlatego sztuka lepiej trafia do kobiet. Ja nie chodzę do kina, żeby patrzeć na aktorów, tylko żeby się wciągać w wir wydarzeń. Cenię<br>takiego wykonawcę, którego podczas przedstawienia tracę z oczu, ponieważ jego postać znika pod rolą, jaką wziął na siebie. Im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego