Typ tekstu: Książka
Autor: Przybylska Ewa
Tytuł: Dotyk motyla
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1994
oknem.
Spojrzała na mnie, nie ruszając się z miejsca. Bez słowa wskazała na fotel. Zapadłam się w nim głęboko, sprężyny zaczepiły o dywan. Czekałam. Nie zasygnalizowała oczami niczego. Obojętne jej było, czy mój tekst o szkole będzie zgodny z jej tekstem. Ta młodsza przetrząsała w nieskończoność szuflady. My nadal milczałyśmy, trzasnęła wobec tego ostatnią i wyszła bez słowa.
Janina wstała. Wspięła się do górnej półki. Zrozumiałam, dlaczego nie przychodzi do szkoły. Ostatnie dwa tygodnie zmieniły jej sylwetkę.
- Który to miesiąc? - spytałam cicho.
- Szósty - odrzekła bez tchu.
- Czyli mój blef był prawdą - powiedziałam.
Nie słuchała. Wyglądała na całkowicie oszołomioną.
- Zapomniałam. Wyszło mi
oknem.<br>Spojrzała na mnie, nie ruszając się z miejsca. Bez słowa wskazała na fotel. Zapadłam się w nim głęboko, sprężyny zaczepiły o dywan. Czekałam. Nie zasygnalizowała oczami niczego. Obojętne jej było, czy mój tekst o szkole będzie zgodny z jej tekstem. Ta młodsza przetrząsała w nieskończoność szuflady. My nadal milczałyśmy, trzasnęła wobec tego ostatnią i wyszła bez słowa.<br>Janina wstała. Wspięła się do górnej półki. Zrozumiałam, dlaczego nie przychodzi do szkoły. Ostatnie dwa tygodnie zmieniły jej sylwetkę.<br>- Który to miesiąc? - spytałam cicho.<br>- Szósty - odrzekła bez tchu.<br>- Czyli mój blef był prawdą - powiedziałam.<br>Nie słuchała. Wyglądała na całkowicie oszołomioną.<br>- Zapomniałam. Wyszło mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego