Słabi powiedzą tyle że to smutno<br>Mężni że słabych zatrzymuję w drodze<br>A ja zbierałem tylko te owoce<br>Co - że są krwawe - zbiera się przez płótno&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;ROZBIERANIE DO SNU&lt;/&gt;<br>Swenowi Czachorowskiemu<br><br>Chodzimy razem<br>Po tym wielkim wnętrzu<br>Ona w smołowej<br>Ja w błękitnej sukni<br>Ona z zaledwie<br>Zieloną łysiną<br><br>I tu<br>Powiada<br>Będzie gwóźdź najpierwszy<br>Tutaj powiesisz<br>Cytrę obu rąk<br><br>A czy ten szczygieł<br>Może w nich?<br>Ja pytam<br><br>Ona jest głucha w obu czarnych gwiazdach<br><br>I tu <br>Powiada<br>Będzie gwóźdź następny<br>Tutaj powiesisz<br>Srebrny woal płuc<br><br>A czy ta róża<br>Może w nich?<br>Ja pytam<br><br>Ona jest ślepa w obu