partii Rehmana, Jamiat Maulana Ghafoor Haideri, też zdementował pogłoskę. - To wierutne kłamstwo. Mieliśmy kontakty z talibami, ale z Osamą bin Ladenem nigdy - zapewnił. Rehman stoi na czele radykalnej partii Ulema-i-Islam, która przyczyniła się do powstania talibów i od dawna wspiera al-Qaidę. Ten współpracownik bin Ladena od kilku tygodni przebywa w areszcie domowym w Pakistanie. Informacja Habila wywołała nową falę spekulacji, co się dzieje z bin Ladenem. Wersji jest co najmniej kilka. Szef policji w prowincji Nangarhar, gdzie znajduje się górski masyw Tora Bora, Hazrat Ali, powiedział, że żołnierze przeszukują jaskinie, ale wszystko wskazuje, że nie ma tam terrorystów