Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: O znajomych przy kawie
Rok powstania: 2003
takie, takie hafty, ale była za duża. To było chyba czterdzieści dwa. Teraz byłby, byłby dobry!
No.
To my wszystkie chyba byłyśmy?
Właśnie tak mi się wydaje.
Bo ja doszłam do was.
Tak!
Bo ja poszłam do szkoły i doszłam.
Tak! I z resztą wy mówiłyście, że jest bardzo ładna, tyko za duża była. A teraz byłaby idealna.

No, o teraz nawet są w tym sadzie moi rodzice.
Sylwi sad...
No, przepisany na Sylwię.
Tak?
No...
Teraz już na Sylwię?
No, już jakiś czas przepisany. Dlatego się Artur z nią ożenił, nie?
No!
Jak przepisali sad, to wiesz, , później szybko jakoś
takie, takie hafty, ale była za duża. To było chyba czterdzieści dwa. Teraz byłby, byłby dobry!&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;To my wszystkie chyba byłyśmy?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Właśnie tak mi się wydaje.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Bo ja doszłam do was.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak!&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;overlap&gt;Bo ja poszłam do szkoły i doszłam.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak! &lt;overlap&gt;I z resztą wy mówiłyście, że jest bardzo ładna, tyko za duża była.&lt;/&gt; A teraz byłaby idealna.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;&lt;overlap&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, o teraz nawet są w tym sadzie moi rodzice.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Sylwi sad...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, przepisany na Sylwię.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Teraz już na Sylwię?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, już jakiś czas przepisany. Dlatego się Artur z nią ożenił, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt; No! &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; Jak przepisali sad, to wiesz, &lt;gap&gt;, później szybko jakoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego