za jeden!... Gadaj no, słyszałeś, co mówili?<br>- Niby, juści... sły... sły...<br>Derkacz stąpnął ku niemu bliżej jeszcze, na krok - - Popatrz no! -rzekł podsuwając mu pod nos pięść twardo zaciśniętą, wielką jak głowica kowalskiego młota.<br>- O Jezu!... Toć widzę przecie! - stęknął Mrowiec.<br>- Popatrz no dobrze i spamiętaj!... Nie dziwno tej garści ubić człowieka... żołnierzem byłem... a na wojnach, to, wiesz!<br><page nr=83> Więc ci powiadam: gdybyś zaś z tym pyskiem do dworu poleciał i wygadał, co i jak, i kto- to się ta pięść z tobą porachuje jak trzeba!...<br>Spamiętasz to?<br>- Juści, słyszę...<br>- I... to ci jeszcze rzeknę, Mrowiec... Przestań tu ano tych przeszpiegów