Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
granic i sercem jest po stronie waszego cierpiącego i bohaterskiego narodu. Niech Matka Boska, Królowa Korony Polskiej, ma was w wiecznej opiece!
III
Przyszła wiosna, taka właściwie jak co roku, ale zarazem inna, niespodziewana. Kwiaty oczywiście były w pąkach, śnieg topniał na chodnikach, powietrze było czyste i świeże. Pani Wanda ubrała się w letnią czarną sukienkę i słomkowy, lecz surowy kapelusik. Poszła na pocztę podjąć rentę. Spotkała Dyrektora banku, który ukłonił się nisko, spytał o zdrowie i napomknął, że za minimalną opłatą rentę można pobierać przez bank. Wspomniał też o znajomym adwokacie, który uważa, że należałoby towarzystwu ubezpieczeniowemu wytoczyć sprawę, choćby ze
granic i sercem jest po stronie waszego cierpiącego i bohaterskiego narodu. Niech Matka Boska, Królowa Korony Polskiej, ma was w wiecznej opiece!<br>III<br>Przyszła wiosna, taka właściwie jak co roku, ale zarazem inna, niespodziewana. Kwiaty oczywiście były w pąkach, śnieg topniał na chodnikach, powietrze było czyste i świeże. Pani Wanda ubrała się w letnią czarną sukienkę i słomkowy, lecz surowy kapelusik. Poszła na pocztę podjąć rentę. Spotkała Dyrektora banku, który ukłonił się nisko, spytał o zdrowie i napomknął, że za minimalną opłatą rentę można pobierać przez bank. Wspomniał też o znajomym adwokacie, który uważa, że należałoby towarzystwu ubezpieczeniowemu wytoczyć sprawę, choćby ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego