o Beatrix: <gap>. Rzeczywiście, mimo że współojcobójczyni, została u Słowackiego ukazana w blasku łagodnego piękna. Zakochany malarz dał jej rysy biblijnej Jefte na obrazie zawieszonym w Watykanie, Beatrix pragnie iść do klasztoru, a potem "chce umrzeć jak chrześcijanka". W zachowanym fragmencie nie ma informacji o jej aparycji, kolorze włosów czy oczu - uderza nie tymi pospolitymi zaletami, lecz pięknem duchowym, promieniującym z jej postaci. Jak we wspomnianym opisie Shelleya obrazu Giuda Reni.<br>Łagodna chrześcijańskość, wolna od namiętności późniejszej, "polskiej" Beatryks Słowackiego, dobrze kontrastuje z mroczną tajemnicą morderstwa. Gdy jednak wspomni się, że właśnie w czasie pisania dramatu Słowacki ze szczególnym zapamiętaniem chodził do