kawałków. Akurat ten zaliczyłbym do bardzo dynamicznych. Czasem myślę, jak zabawnie by było wydać je wszystkie na płycie, w tym wypadku chyba dvd, tak jak robią znane kapele. Mogłoby się to nazywać na przykład Kompromitacje i upokorzenia. Najgorsze wpadki zawsze przypominają mi się w najmniej odpowiednim momencie, żeby mnie zawstydzić, udupić, zepsuć to, co tak przyjemnie się zapowiada. Odtwarzam je czasem z jedynego wydanego w specjalnej edycji egzemplarza, żeby się trochę upodlić, a może uniknąć powtórek. Ale czy w życiu można się wystrzec błędów? Dobre pytanie, na które nie ma dobrej odpowiedzi. Wspominałem jednak, że to dynamiczny numer, może nie aż