z uniwersytetu profesor Lande, zwolennik teorii Petrażyckiego, i Ejnikówna, jedyna spośród wykładowców, trzymała się tej linii. Na proseminarium zjawił się Pranas i zabrał głos, ale tylko jąkał się, czerwony, bo polskiego prawie nie znał. Przyjechał z Wiednia, z domów imienia Marksa, gdzie go hołubili austriaccy marksiści. Od 1926, kiedy wziął udział w puczu socjalistycznym, był w Kownie spalony, czyli wiódł żywot emigranta. Moja długa przyjaźń z nim była częścią mojego nieprowincjonalnego wychowania.<br> Draugas skończył w Wilnie prawo i zrobił doktorat, po czym brał udział w seminarium sowietologicznym Instytutu Badań Europy Wschodniej. Przyjaźnił się tam z Teodorem Bujnickim, wtedy sekretarzem Instytutu, jak