Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
taką z radiowozem - w końcu złapali dwóch. I następnego dnia, a więc dwa dni po akademii, całą szkołę wzywają na świadków. W tym momencie sporo ludzi, którzy wtedy uciekli ze szkoły, mówi:
- Rany Boga, nie byliśmy na akademii.
I ta akademia stała się bardzo sławna, wszyscy o niej opowiadali. Wydarzenia umiejscawiało się w czasie w zależności od tego, czy były "przed" akademią czy "po" akademii. Mówiło się o czymś w ten sposób:
- No wiesz, to było wtedy, co ta akademia była i potem przyjechała milicja.
A jeden facet od tych gitów, to nawet do poprawczaka poszedł, proszę ciebie. Wzięli go prosto
taką z radiowozem - w końcu złapali dwóch. I następnego dnia, a więc dwa dni po akademii, całą szkołę wzywają na świadków. W tym momencie sporo ludzi, którzy wtedy uciekli ze szkoły, mówi:<br>&lt;q&gt;- Rany Boga, nie byliśmy na akademii.&lt;/&gt;<br>I ta akademia stała się bardzo sławna, wszyscy o niej opowiadali. Wydarzenia umiejscawiało się w czasie w zależności od tego, czy były "przed" akademią czy "po" akademii. Mówiło się o czymś w ten sposób:<br>&lt;q&gt;- No wiesz, to było wtedy, co ta akademia była i potem przyjechała milicja.&lt;/&gt;<br>A jeden facet od tych gitów, to nawet do poprawczaka poszedł, proszę ciebie. Wzięli go prosto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego