Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 6
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
niewyspania oczy.
Nieśpiesznie wkłada starą, letnią sukienkę. Przybiera wystudiowane pozy. Potem kolejne sukienki. Ciągnie to się w nieskończoność.
Ktoś spostrzegawczy zauważyłby małą łzę błyszczącą w kąciku oczu. Łza ta nie spłynie po owalu jej twarzy.
Podążam śladami babilońskich władczyń i irlandzkich matron. Symbolizują władzę, siłę, życie. Są wszechpotężne. Ich cywilizacja upada wraz z nadejściem ojców i wojowników.
Umiera Lilith. Rodzi się Ewa.
Wiatr hula bezkarnie po zburzonym ołtarzu Matki-Ziemi w Catal Huyuk. Andre uważa, że powinnam opublikować tę pracę.
Zaprosił mnie na kolację, by - jak to ujął - omówić szczegóły.
Spaghetti frutti di mare, białe wino. Po raz pierwszy widzę z
niewyspania oczy.<br>Nieśpiesznie wkłada starą, letnią sukienkę. Przybiera wystudiowane pozy. Potem kolejne sukienki. Ciągnie to się w nieskończoność.<br>Ktoś spostrzegawczy zauważyłby małą łzę błyszczącą w kąciku oczu. Łza ta nie spłynie po owalu jej twarzy.<br>Podążam śladami babilońskich władczyń i irlandzkich matron. Symbolizują władzę, siłę, życie. Są wszechpotężne. Ich cywilizacja upada wraz z nadejściem ojców i wojowników.<br>Umiera Lilith. Rodzi się Ewa.<br>Wiatr hula bezkarnie po zburzonym ołtarzu Matki-Ziemi w Catal Huyuk. Andre uważa, że powinnam opublikować tę pracę.<br>Zaprosił mnie na kolację, by - jak to ujął - omówić szczegóły.<br>&lt;foreign&gt;Spaghetti frutti di mare&lt;/&gt;, białe wino. Po raz pierwszy widzę z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego