Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
pojawiają się za to obawy, czy aby na pewno stanęli na wysokości zadania. Z niepokojem czekają na opinię kobiety, co sprawia, że stosunek przestaje być dla nich rozkosznym aktem zespolenia ciał i dusz, a staje się czymś na kształt ponurej matury z matematyki.
Bywają i tacy, u których po stosunku uruchamia się program "Mały seksuolog" i zadręczają kobiety pytaniami dotyczącymi ilości, jakości i częstotliwości doznań. Najlepiej odciąć takiemu prąd metodą Leslie Nielsena z "Nagiej broni", mrucząc sennie: "Misiu, wszystkie orgazmy udawałam".


Nie istnieje orgazm łechtaczkowy i pochwowy. Jest tylko jeden: orgazm wszechogarniający.

Na podstawie: "W kręgu Erosa i Psyche" Kazimierza Szczerby
pojawiają się za to obawy, czy aby na pewno stanęli na wysokości zadania. Z niepokojem czekają na opinię kobiety, co sprawia, że stosunek przestaje być dla nich rozkosznym aktem zespolenia ciał i dusz, a staje się czymś na kształt ponurej matury z matematyki.<br>Bywają i tacy, u których po stosunku uruchamia się program "Mały seksuolog" i zadręczają kobiety pytaniami dotyczącymi ilości, jakości i częstotliwości doznań. Najlepiej odciąć takiemu prąd metodą Leslie Nielsena z "Nagiej broni", mrucząc sennie: "Misiu, wszystkie orgazmy udawałam". <br><br><br>Nie istnieje orgazm łechtaczkowy i pochwowy. Jest tylko jeden: orgazm wszechogarniający.<br><br>Na podstawie: "W kręgu Erosa i Psyche" Kazimierza Szczerby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego