Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
jako rolnik, więc ma ubezpieczenie, nie ma problemu. No ale stałoby się nieszczęście, no to wtedy jakby ktoś był, powiedzmy, nie do końca normalny jeżeli chodzi o kochanego pupilka, to mógłby wtedy iść sp
Wytoczyć jej sprawę nawet.
Narobić.
No. A jak sprawę wytoczy, to zaraz i komisje różne, i urząd skarbowy na karku siedzi. Wszyscy siedzą.
Wtedy przychodzą, patrzą się na pomieszczenia, wyliczają, ile ona mogłaby zarobić, a nie ile zarobiła.
O to chodzi. Człowiek tonie po prostu w tej dżungli przepisów. Najlepiej teraz jeśli chodzi o ZUS, to podobno jest najgorzej (miało być "najlepiej" - J.M.) teraz tym, co są
jako rolnik, więc ma ubezpieczenie, nie ma problemu. No ale stałoby się nieszczęście, no to wtedy jakby ktoś był, powiedzmy, nie do końca normalny jeżeli chodzi o kochanego pupilka, to mógłby wtedy iść &lt;unclear&gt;sp&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wytoczyć jej sprawę nawet.<br>&lt;who2&gt;Narobić.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No. &lt;pause&gt; A jak sprawę wytoczy, to zaraz i komisje różne, i urząd skarbowy na karku siedzi. Wszyscy siedzą.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Wtedy przychodzą, patrzą się na pomieszczenia, wyliczają, ile ona mogłaby zarobić, a nie ile zarobiła.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;O to chodzi. &lt;pause&gt; Człowiek tonie po prostu w tej dżungli przepisów. Najlepiej teraz jeśli chodzi o ZUS, to podobno jest najgorzej (miało być "najlepiej" - J.M.) teraz tym, co są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego