ok. 700 członków, stało się Zjednoczenie najsilniejszym z demokratycznych ugrupowań emigracji.<br>Również jego organ, "Niepodległość", redagowany zrazu w duchu "umiarkowanym" przez Zygmunta Miłkowskiego, przeszedł ewolucję ku lewicy, odkąd redakcję objął Józef Tokarzewicz.<br>Większa część emigrantów z 1863 r. pojmowała swój demokratyzm na sposób tradycyjny, ograniczony do haseł zrównania stanów i uwłaszczenia chłopów. Jednakże w Zjednoczeniu i poza nim zaczynano wyciągać wnioski z poniesionej klęski i formułować krytykę programu z 22 stycznia. Uczynił to Tokarzewicz w efemerycznym czasopiśmie "Gmina" (1866), stwierdzając, że powstanie styczniowe nadało ziemię jednostkom, zostawiło folwarki panom, a wydziedziczyło bezrolnych, zamiast całą ziemię oddać w ręce gminy. Podobną tezę