ja nie, ja nie przebaczę!<br>To wszystko są podłe judasze!<br><br><br>Przywilej niejeden dał im PRL,<br>o trzy koma siedem po wojnie wzrósł kler,<br><br>lecz zamiast być wdzięczni nam za to<br>podburzać przeciw nam chcą NATO.<br><br><br>Kardynał się myli, że za nim jest lud,<br>Na szczęście są mile i Cichych jest w bród.<br><br>Ja nie, ja nie, ja nie przebaczę - <br>pałami ich zaraz uraczę.<br><br><br>A obraz cudowny, co wzburzać miał lud,<br>plandeką przykryję i skończy się cud.<br><br>Bo ja, bo ja, bo ja mam władzę<br>i z każdym wnet sobie poradzę.</><br><br><br><div type="poem" sex="m" year=1968><tit>BALLADA O CUDZIE NA WOLI</><br><br><br><br> W Warszawie na Woli ukazał się duch