Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
paszportowych, postanowił podpisać umowę z "Polservisem". Nie żądając nic w zamian, dawał 15 proc. swoich zarobków, więc nie wyobrażał sobie, że ktoś taką propozycję odrzuci. Nie rozumiał oczywistych dla "Polservisu" zależności, bo był za granicą. Trzeba było go więc ściągnąć do kraju, żeby zrozumiał.

Obywatel Nowak skierował podanie o zatrudnienie w charakterze specjalisty "Polservisu" do Biura Radcy Handlowego w Nairobi. Decyzja osób kompetentnych zabrzmiała dla niego niekorzystnie: aby podpisać umowę, trzeba wrócić do kraju. Przyleciał i zgłosił się do "Polservisu".

W "Polservisie" potraktowano go normalnie. Aby zostać zatrudnionym za granicą, trzeba mieć skierowanie resortu. Że telegram wzywał do przyjazdu w celu podpisania
paszportowych, postanowił podpisać umowę z "Polservisem". Nie żądając nic w zamian, dawał 15 proc. swoich zarobków, więc nie wyobrażał sobie, że ktoś taką propozycję odrzuci. Nie rozumiał oczywistych dla "Polservisu" zależności, bo był za granicą. Trzeba było go więc ściągnąć do kraju, żeby zrozumiał.<br><br> Obywatel Nowak skierował podanie o zatrudnienie w charakterze specjalisty "Polservisu" do Biura Radcy Handlowego w Nairobi. Decyzja osób kompetentnych zabrzmiała dla niego niekorzystnie: aby podpisać umowę, trzeba wrócić do kraju. Przyleciał i zgłosił się do "Polservisu".<br><br> W "Polservisie" potraktowano go normalnie. Aby zostać zatrudnionym za granicą, trzeba mieć skierowanie resortu. Że telegram wzywał do przyjazdu w celu podpisania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego