Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Marcinem F. - jak inni odbywają ze mną stosunki płciowe. A kiedy nie chciałam, przytrzymywał mnie, żeby inny mógł mnie zgwałcić. Przez jakiś czas mąż pilnował, aby ci obcy zakładali prezerwatywy, ale kiedy był pijany, nie zwracał na to uwagi, a nawet mawiał, że "bez kondoma przyjemniej".
Wkrótce Agnieszka L. zaszła w ciążę. Nie miała ani kontaktów, ani pieniędzy, aby tę ciążę usunąć, dowiedziała się jedynie, że taki pokątny zabieg kosztuje półtora tysiąca złotych.
- Wiedziałam, że to nie jest dziecko Sebastiana, czułam to i czułam także obrzydzenie, że rozwija się w moim brzuchu jakieś obce ciało. Chciałam, żeby mąż zdobył pieniądze na zabieg
Marcinem F. &lt;q&gt;- jak inni odbywają ze mną stosunki płciowe. A kiedy nie chciałam, przytrzymywał mnie, żeby inny mógł mnie zgwałcić. Przez jakiś czas mąż pilnował, aby ci obcy zakładali prezerwatywy, ale kiedy był pijany, nie zwracał na to uwagi, a nawet mawiał, że "bez kondoma przyjemniej".&lt;/&gt;<br>Wkrótce Agnieszka L. zaszła w ciążę. Nie miała ani kontaktów, ani pieniędzy, aby tę ciążę usunąć, dowiedziała się jedynie, że taki pokątny zabieg kosztuje półtora tysiąca złotych.<br>&lt;q&gt;- Wiedziałam, że to nie jest dziecko Sebastiana, czułam to i czułam także obrzydzenie, że rozwija się w moim brzuchu jakieś obce ciało. Chciałam, żeby mąż zdobył pieniądze na zabieg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego