nie może zrealizować takiego połączenia, zdawałem sobie sprawę, że to tylko złudzenie, jedno z licznych przywidzeń, że cały świat jest tam, gdzie być powinien, na swoim miejscu, tylko ja się oddalam. <br>W duchu przecież godziłem się z tymi, którzy twierdzili, że nie mam racji, nie tylko dla świętego spokoju, bo w gruncie rzeczy nigdy go nie miałem, nie mogłem wmawiać ludziom, dla których sens i porządek był podstawą wszystkiego, że tego sensu i porządku nie ma, bo na każdym kroku przynajmniej niektórzy z nich dawali świadectwo tego, że sens jest, a przynajmniej można go odnaleźć. <br><br>Nie mogłem z mojego punktu widzenia, to jest