był w mieście. Powiedz, że to prawda. Ja wiem, że ty w to teraz nie wierzysz, ale na dnie, gdzieś na dnie duszy i ciała, myślisz tak. Niech nie odchodzę z twoim kłamstwem.<br><br><page nr=158><br><br>Ostatni raz tu jestem. Nie kłam. Niech twoje usta, których nigdy sama nie całowałam, powiedzą mi prawdę w ostatniej chwili.<br> KUZYN<br>Tak - nie wierzę w to w tej chwili, a coś każe mi powiedzieć, że tak jest, jak mówisz. Tak. To jest prawda. Mówię to wbrew woli. Och! Jakież to wszystko jest wstrętne.<br> WIDMO<br>Dziękuję ci. I teraz wiedz, że jeśli całowałeś mnie i byłam twoją, wiedz, że tak było